
I zaczęło się... Zaczęliśmy rok szkolny. Kamil poznał swoją Panią, swoją klasę i swoich nowych kolegów. I bardzo mu się podobało. Bardzo się cieszę, bo ja od rana byłam w wielkim stresie. Ledwo mogłam coś zjeść...
Znamy już rozkład zajęć... Wiemy mniej więcej co i jak, także od poniedziałku możemy zaczynać pełną parą...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz