czwartek, 30 czerwca 2011

A jak angina...

Jak najlepiej zacząć wakacje? Sposobów jest wiele, ale Kamil wybrał anginę i to właśnie nią zaczynamy wakacje. A tym samym anginą żegnamy się z przedszkolem. Ale przecież damy radę, bo to nie nasza pierwsza choroba.

Na szczęście Kamilek nie czuje się źle, gardło mu nie dokucza i nie gorączkuje. Więc nie jest tak najgorzej.

Damy radę...

środa, 29 czerwca 2011

Jeszcze czerwcowo...

Mamy czerwiec, właściwie samiutką końcówkę. Jeszcze tylko kilka tygodni i zacznie się nowy rok szkolny. To dla nas zupełnie nowy rozdział. Nowy etap nie tylko dla Kamilka, ale też dla nas. Od września zaczynamy zerówkę. Już... Nie wiadomo kiedy przyszedł ten czas... Ale zanim nadejdzie wrzesień, czekają nas jeszcze wakacje...

Mamy nadzieje, że będą naprawdę wyjątkowe. Zwłaszcza, że będą to pierwsze wakacje bez mamy i taty, z dziadkami. Kamil już nie może się ich doczekać i o niczym innym nie mówi.

A i ten wcześniejszy tydzień zapowiada się całkiem nieźle. Spędzimy go tylko we dwoje, jak za dawnych czasów. Już mam pewne plany, które mam nadzieję dojdą do skutku. A jeśli nie to i tak nie będziemy się nudzić. Jak dawniej, kiedy Kamilek miał dwa-trzy lata. Taka powtórka z rozrywki nas czeka...